Poznawanie innych kultur

dalekie kultury

Im dłużej żyję, tym bardziej dochodzę do wniosku, że nic tak dobrze nie kształci jak podróże. Serio, można czytać na temat obcych kultur czy zwyczajów, oglądać filmy dokumentalne, czy rozmawiać z podróżnikami – wszystko to jednak mimo wszystko mniej lub bardziej zakrzywia obraz rzeczywistości. Podróże natomiast nie tylko kształcą i sprawiają, że lepiej poznajemy inne kultury czy zwyczaje, ale również – po prostu otwierają oczy na pewne aspekty życia, a także sprawiają, że zaczynamy inaczej, często wbrew pozorom lepiej, widzieć nasz własny kraj.

Oczywiście, żeby podróż miała wymiar kształcący, nie może to być wylegiwanie się przez 2 tygodnie nad basenem z opcją all inclusive. Żebyście mnie jednak dobrze zrozumieli – to też jest fajne i zdarzyło mi się parę razy być na takich wakacjach, ale zawsze staram się przy okazji coś zwiedzić. W końcu ileż można leżeć nad basenem? Dlatego wycieczki fakultatywne to w moim odczuciu mus.

Fajne jednak jest również organizowanie wypadów samemu. Wiążą się z tym dodatkowe stresy i trzeba pomyśleć o wielu kwestiach, które zwykle spoczywają na biurze podróży, ale wrażenia bywają niesamowite. Człowiek sam jest sobie sterem, żeglarzem i okrętem, nie musi pędzić za przewodnikiem, może ponapawać się widokami i pokontemplować piękne widoki. Można również zejść ze ścieżek turystycznych, porozmawiać z ludźmi i tym samym – jeszcze lepiej poznać obce kultury.

Wiąże się z tym oczywiście pewne niebezpieczeństwo. Ktoś by się bowiem odważył zejść ze ścieżek turystycznych w takim np. Meksyku czy Brazylii? Raczej nie polecam. Co więc zrobić, jeśli chcemy podróżować na innych warunkach niż z biurem podróży, poznać obce zwyczaje, kupić jedzenie na lokalnym targu, przespać się niekoniecznie w 4-gwiazdkowym hotelu, ale pośród tubylców? Otóż istnieje w Polsce kilka ciekawych klubów podróżników, jak np. solisci.pl, które organizują właśnie tego typu wyjazdy. Serio – to doskonała opcja. Zobaczcie tutaj, co mają obecnie na tapecie, naprawdę jest w czym wybierać.

Im dłużej żyję, tym bardziej jestem przekonany, że gdyby Polacy więcej podróżowali za granicę, żyłoby nam się lepiej. Naprawdę, wiele można się od obcych kultur nauczyć, a przede wszystkim – nabrać otwartości do świata i dystansu do samego siebie.